6 sekund z zycia poranka

6 sekund z życia poranka.

Łąka powoli budzi się do życia po pochmurnej nocy. W wilgotnym powietrzu unosi się kompozycja zapachu rzepaku, trawy, deszczu. Niebo na wschodzie z każdą chwilą staje się jaśniejsze, okrywając swoją delikatną łuną okoliczne pola. Ciepły wiatr rozrywa chmury na horyzoncie, grając pierwszy akord w magicznej pieśni poranka.. Do pojawienia się słońca, matki wszelkiego życia, zostało jeszcze ponad pół godziny, ale już teraz wszystko co żyje przygotowuje się na tą chwilę. Śiew ptaków staje się radośniejszy, rośliny zdają się wychylać w stronę światła.. Dookoła spokój, harmonia. Na mej twarzy gości uśmiech.